Wstępne opracowanie wyników

Nie trudno domyślić się, że liczby godzinne wyznaczone tej samej nocy przez dwóch obserwatorów znajdujących się w różnych miejscach mogą być inne. Przyczyn tego jest wiele. Mogą oni na przykład obserwować w innych godzinach więc rój może wykazać inną aktywność. Jeśli nawet rój będzie tak samo aktywny przez całą noc, wyniki mimo wszystko mogą być diametralnie odmienne. Różny czas powoduje różną wysokość radiantu nad horyzontem, natomiast różne miejsce pociąga za sobą inną widoczność. Te właśnie czynniki mają największy wpływ na różnorodność obserwacji.

Aby wyeliminować te przeszkody i ujednolicić obserwacje wykonywane przez różnych obserwatorów wprowadzono tzw. Zenitalną Liczbę Godzinną - ZHR (ang. Zenithal Hourly Rate). Z definicji jest to liczba meteorów jaką obserwowałby w ciągu godziny jeden obserwator przy widoczności 6.5 mag. i w momencie gdy radiant obserwowanego roju znajduje się w zenicie. Wyraża się ona wzorem:




gdzie N to liczba godzinna wprost z obserwacji,
H wysokość radiantu roju nad horyzontem podana w stopniach,
LMsr opisywana wcześniej średnia widoczność graniczna panująca podczas obserwacji,
r zawierający się od 2 do 4 i
g wynosząca zwykle około 1 to pewne współczynniki charakterystyczne dla danego roju i
cp współczynnik spostrzegawczości, o którym powiemy za chwilę.

Niestety po zastosowaniu tych wszystkich zabiegów nadal rozbieżności mogą być spore. Powód tego jest prosty. Otóż każdy obserwator inaczej reaguje i rejestruje działające na niego bodźce. I tak niektórzy świetnie i bez najmniejszych problemów wyłapują wszystkie słabe meteory w zasięgu swego pola widzenia, niektórzy mają z tym problemy, a jeszcze inni dla odmiany w ogóle ich nie rejestrują. Mówiąc innymi słowy, każdy z nich ma trochę inny współczynnik spostrzegawczości. Na szczęście da się tą wartość dość prosto lecz pracochłonnie wyznaczyć i uwzględnić w naszych obliczeniach. Co w takim wypadku należy zrobić? Wystarczy tylko pod sam koniec lipca i na początku sierpnia obserwując Perseidy i inne wakacyjne roje zanotować liczbę obserwowanych meteorów sporadycznych w okolicach północy czasu lokalnego. Rzecz jasna im więcej wykonamy takich obserwacji tym otrzymana przez nas wartość będzie dokładniejsza, dlatego starajmy się nie poprzestać na jednej lub dwóch godzinach obserwacji ale zrobić ich znacznie więcej. Warto chyba jeszcze wspomnieć, że pieczemy dwie (a może jeszcze więcej) pieczenie przy jednym ogniu - wyznaczamy bowiem swój współczynnik spostrzegawczości i jednocześnie obserwujemy Perseidy! Mając już kilkadziesiąt takich obserwacji możemy z nich wyliczyć szukaną wartość korzystając ze wzoru:



ns - liczba zaobserwowanych meteorów sporadycznych w czasie efektywnym Teff.

Proszę jednak pamiętać, że do wyznaczenia tej wartości nie wystarczy kilka obserwacji lecz kilkadziesiąt i to najlepiej z kilku lat i w bardzo dobrych warunkach atmosferycznych. Jeśli nie zastosujemy się do tych uwag otrzymany przez nas wynik będzie obarczony dużym błędem, mającym swój spory wkład w całkowity błąd wyznaczenia ZHR.

Należy jeszcze zaznaczyć, że podstawianie bardzo małych liczb godzinnych do powyższych wzorów prowadzi do dużych błędów. Im więcej meteorów zaobserwowaliśmy, tym mniejszy błąd. Przykładowo, dla liczby godzinnej 49 błąd statystyczny wynosi 7, czyli 14%, natomiast dla liczby godzinnej 4 błąd statystyczny osiąga już wartość 50 %! Dlatego też takie opracowania można robić głównie dla własnej stysfakcji. Każda organizacja zbierająca obserwacje meteorów wymaga bowiem surowych danych umieszczonych we wcześniej opisanych raportach. Dopiero dysponując materiałem od wielu obserwatorów można pokusić się o wykonanie rzetelnego opracowania. Widać więc ogromną potrzebę istnienia ogólnopolskiej organizacji zbierającej i opracowywującej dane z obserwacji meteorów wykonanych przez wszystkich obserwatorów w naszym kraju. Działalnością taką zajmuje się właśnie wspominana już wcześniej Pracownia Komet i Meteorów.