Strona GłównaW lipcu na polskim niebie roją się meteory

W lipcu na polskim niebie roją się meteory


portret użytkownika arek

By arek - Posted on 08 July 2006

Kilkanaście rojów meteorów popisuje się w lipcu swoją aktywnością, przez co noce z nawet dwudziestoma +spadającymi gwiazdami+ na godzinę nie należą do rzadkości. "Laikom zwykle z meteorami kojarzy się sierpień, kiedy to maksimum swojej aktywności osiąga znany, widowiskowy rój Perseidów. Mało kto wie, że doskonałym czasem do obserwacji +spadających gwiazd+ jest lipiec, a to za sprawą wyjątkowo dużej liczby rojów meteorów aktywnych w tym miesiącu" - mówi dr Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.

"Ich opis zacząć wypada od wspomnianych już Perseid. Pierwsze meteory z tego roju możemy obserwować w połowie lipca. Na początku aktywność jest niewielka (1-2 zjawiska na godzinę), ale pod koniec miesiąca sięga nawet ponad 10 meteorów na godzinę. W tym roku druga połowa lipca będzie wyjątkowo zachęcała do obserwacji - ze względu na nów Księżyca występujący 24 lipca. W tym okresie Perseidy, zwłaszcza nad ranem, będą wyróżniającym się rojem, którego meteory będą wybiegać z pogranicza gwiazdozbiorów Kasjopei i Perseusza" - wyjaśnia astronom.
Drugim pod względem aktywności rojem lipcowym są Delta Aquarydy S. Dla obserwatorów znajdujących się w okolicach równika są one wyraźnie aktywniejsze niż lipcowe Perseidy. W Polsce ich radiant (czyli miejsce na sferze niebieskiej, z którego zdają się wybiegać ich meteory) znajduje się w konstelacji Wodnika, przez co nie wznosi się nigdy wyraźnie powyżej 20 stopni nad horyzontem. To powoduje, że w naszym kraju w maksimum aktywności roju, które wypada 28 lipca, możemy obserwować co najwyżej 5-6 meteorów na godzinę.

"Na szczęście, Delta Aquarydy S mają kilka swoich bliższych lub dalszych kuzynów, które astronomowie nazywają Delta Aquarydami N, Jota Aquarydami N i Jota Aquarydami S. Każdy z tych rojów z osobna jest dość słaby, dając maksymalnie około 2-3 meteorów na godzinę. Dokładając ich aktywność do Delta Aquaryd S otrzymujemy jednak, że w sprzyjających warunkach z kompleksu radiantów w Wodniku możemy zaobserwować nawet ponad 10 meteorów na godzinę" - opowiada Olech.

Na tym nie koniec. Blisko Wodnika znajduje się gwiazdozbiór Koziorożca, a w nim radiant kolejnego lipcowego roju - Alfa Capricornidów. "Aktywne są one w zasadzie przez cały lipiec i pierwszą połowę sierpnia, a ich maksimum występuje 30 lipca. Jest to bardzo efektowny rój meteorów, bowiem jego zjawiska są bardzo wolne i często bardzo jasne" - podkreśla astronom.

Poniżej Wodnika znajduje się gwiazdozbiór Ryby Południowej. Jest on słabo znany w Polsce, ponieważ świeci u nas tylko w wakacje i to niziutko tuż nad południowym horyzontem. W konstelacji tej znajduje się jednak radiant kolejnego roju meteorów - Piscis Austrinidów. Nie jest to aktywny rój, ale może on dorzucić do zbiorczej aktywności około jednego zjawiska na kilka godzin obserwacji.

Przez cały lipiec aktywne są Alfa Cygnidy. "Ten bardzo ciekawy, mało zbadany rój, zyskał zainteresowanie obserwatorów dzięki pracy miłośników astronomii, zrzeszonych w Pracowni Komet i Meteorów (PKiM). Pod koniec lat 90. dwudziestego wieku pokazali oni, że rój ten jest nadal aktywny i wart obserwacji. W samym maksimum, które występuje w okolicy 16-18 lipca, rój potrafi dać średnio trzy meteory na godzinę" - przypomina Olech.

Innym znanym rojem widocznym w lipcu są Pegazydy. Jego meteory możemy obserwować od 7 do 13 lipca z maksimum, które występuje 9 lipca. W tym roku jednak, ze względu na pełnię Księżyca, będziemy mieli trudne warunki do obserwacji Pegazydów.

W pierwszej połowie lipca "załapiemy się" jeszcze na końcówkę aktywności jednego z najdłużej aktywnych rojów meteorów - Sagittarydów. Jego meteory możemy obserwować od 15 kwietnia do 15 lipca.

Do listy znanych i opisanych powyżej rojów warto dodać jeszcze trzy inne strumienie, które czekają na lepsze poznanie. Są to Delphinidy (aktywne od około 10 lipca do połowy sierpnia), Omikron Draconidy (aktywne przez większą część lipca) oraz teleskopowe Alfa Lirydy (aktywne w okolicach 10 lipca).

"Na koniec zaznaczyć trzeba, że na regularnych rojach aktywność meteorowa naszego nieba się nie kończy. Każdej nocy mamy bowiem do czynienia z meteorami sporadycznymi, które w zależności od pory dnia i roku mogą dawać od 5 do 20 meteorów na godzinę" - podkreśla naukowiec.

"Widać więc wyraźnie, że szczególnie w drugiej połowie miesiąca i nad ranem, możemy spotkać się z sumaryczną aktywnością nawet ponad 20 meteorów na godzinę"- mówi.

Warto w lipcu spoglądać w niebo, tym bardziej, że obserwacje meteorów należą do najprostszych do wykonania obserwacji astronomicznych, a przeprowadzone starannie mogą mieć wartość naukową.

"Wszystkich chętnych do poszerzenia swoje wiedzy o meteorach zachęcam do zajrzenia na strony Pracowni Komet i Meteorów - http://www.pkim.org" - dodaje astronom. AOL

PAP - Nauka w Polsce