Bolid nad USA - 19 lutego 2008

19 lutego o godzinie 5:45 rano czasu lokalnego, nad północno - zachodnią częścią terytorium Stanów Zjednoczonych pojawił się, niezwykle jasny bolid który, został zaobserwowany przez setki świadków zarówno po amerykańskiej jak i kanadyjskiej stronie . Zjawisko to określili jako "niezwykle jasną, zieloną kule ognia która, szybko przemieszczała się po nieboskłonie". Kilka minut po przelocie, osoby znajdujące się w stanie Oregon, usłyszały bardzo głośny grzmot, oraz odczuli lekkie wstrząsy.

Według amerykańskich naukowców, są szanse iż bolid ten dał spadek, w postaci meteorytu w pobliżu miasteczka Pendleton. Jak na razie w celu ustalenia ewentualnego dokładnego miejsca spadku, są zbierane doniesienia, którą pochodzą nawet od pilotów samolotów pasażerskich którzy, mieli okazje podziwiać to niecodzienne zjawisko z kilku tysięcy metrów nad ziemia. Ogólnokrajowe media nagłośniły całą sprawę, czego efektem było, znalezienie przez widzów tego zjawiska, na kilkunastu nagraniach z monitoringu ochrony które prezentujemy poniżej: