Przed obserwacją


Radek Poleski's picture

By Radek Poleski - Posted on 20 December 2006

Teleskopowa obserwacja nie jest bardziej skomplikowana od wizualnej, może nawet okazać się prostsza, gdyż obserwator nie musi klasyfikować zjawisk, a ilość czynności związanych z wstępnym opracowaniem obserwacji po jej wykonaniu jest mniejsza. Niekiedy początkującym obserwatorom problem sprawia odnalezienie pola obserwacji, ale przecież nie jest to coś nie do przezwyciężenia.

Pewnego rodzaju zaletą obserwacji teleskopowych w stosunku do obserwacji wizualnych jest to, że obserwowana ilość meteorów jest mniej więcej taka sama zarówno podczas aktywności dużych rojów jak i wtedy gdy ich brak.

Pierwszą rzeczą jaką musimy zrobić przed obserwacją jest zorientowanie się jakie roje są aktywne w danym okresie. Należy obliczyć współrzędne ich radiantów (?patrz poradnik A. Olecha nt. obserwacji wizualnych?) i wybrać pola do obserwacji uwzględniając:

  • odpowiednią wysokość pola obserwacji nad horyzontem - 50 do 70 stopni
  • odpowiednią odległość pola od radiantu, zasadniczo jest to 20 do 40 stopni przy czym im szybsze są meteory danego roju tym bliżej radiantu obserwujemy. Wynika to stąd że prędkość kątowa meteorów wzrasta wraz z odległością od radiantu i meteory mogą być nawet tak szybkie, że części w ogóle nie będziemy w stanie zauważyć
  • jeśli uznamy radiant za środek okręgu to kolejne pola obserwacyjne powinny się znajdować na obwodzie tego okręgu w odległościach ok. 60 stopni od poprzedniej. Jeśli byłoby to od razu np. 180 stopni, to starając się wyznaczyć z takiej obserwacji lokalizację radiantu przedłużając tory wstecz otrzymywalibyśmy prawie że równoległe linie, z tego samego powodu nie należy się także ograniczać do jednego pola w trakcie obserwacji.
  • wybieramy takie pola, które w miarę łatwo dają się znaleźć na niebie i które zawierają gwiazdy o zróżnicowanych jasnościach tak aby możliwe było ocenianie widoczności granicznej w polu oraz jasności obserwowanych zjawisk
  • bardzo dobrze jeśli w.w. kryteria da się uwzględnić dla więcej niż jednego roju, przy czym jeśli mamy kilka rojów znajdujących się blisko siebie staramy się wybierać pola nie znajdujące się w linii dwóch, czy więcej radiantów

Pamiętajmy, że mimo tych ograniczeń i tak mamy duża swobodę przy wyborze pól i możemy poprzez odpowiednią selekcje zminimalizować wpływ Księżyca, okolicznego oświetlenia, czy zasłaniających określony widok drzew lub domów, a nawet wykorzystać do obserwacji noce kiedy niebo jest częściowo zachmurzone i nie da się w ogóle obserwować wizualnie.

W PKiM do obserwacji teleskopowych używano dotychczas mapek z atlasów Uranometria oraz Millenium Star Atlas (sprawdzały się one bardzo dobrze) oraz specjalnych mapek IMO (nie dostaliśmy ich wystarczająco dużo, aby wszystkie obserwacje wykonywać z ich pomocą). Ponieważ teleskopowo obserwujemy małe wycinki nieba (do kilkunastu stopni) nie jest tak bardzo istotne, aby mapki były z odwzorowaniem gnomonicznym (rzecz tak ważna w obserwacjach wizualnych). Można zatem korzystać z mapek z dowolnego atlasu, w którym pola mają od kilku do kilkunastu stopni, przy czym dobrze gdy da się za pomocą danej mapki maksymalnie wykorzystać możliwości posiadanej lornetki (lunetki) tzn. jej zasięg oraz pole widzenia. Unikamy zatem używania map na których najsłabsze zaznaczone gwiazdy są jaśniejsze od tych jakie jesteśmy w stanie zaobserwować naszym instrumentem oraz ze zbyt małym lub zbyt dużym polem w stosunku do pola instrumentu.

Languages

AddThis

Navigation

Who's online

There are currently 0 users and 2 guests online.

Syndicate

Syndicate content