Strona GłównaObserwacje
Obserwacje
Leonidy 2006 - szansa na dużą aktywność
Utworzony przez kometę 55P/Tempel-Tuttle rój Leonidów ma swój okres świetności za sobą. Kometa ta powróciła w najbliższe okolice Słońca w roku 1998 i przez to w latach 1998-2002 mogliśmy obserwować deszcze meteorów, które sięgały aktywnością nawet 3000 zjawisk na godzinę.
Modele teoretyczne opisujące ewolucję roju cząstek wyrzuconych z komety 55P/Tempel-Tuttle na przestrzeni ostatnich kilkuset lat, pokazują wyraźnie, że rok 2002 był ostatnim, w którym mieliśmy szansę obserwować deszcz meteorów z prawdziwego zdarzenia.
Z drugiej strony wzmożona aktywność roju może trwać nawet do 10 lat po przejściu komety przez peryhelium więc Leonidy są rojem na pewno wartym obserwacji. Tym bardziej, że w ostatnim czasie astronomowie donieśli, że rok 2006 może przynieść całkiem efektowną aktywność tego roju.
Aktywne roje w połowie października
Księżyc jest już w ostatniej kwadrze, wschodzi zatem coraz później i mamy coraz lepsze warunki do obserwacji.
A jest co obserwować: od konca września aktywne są Taurydy Północne (NTA) i Taurydy Południowe (STA). Przypominam, że są to roje znane z aktywności bolidowej! W ubiegłym roku mieliśmy "noc bolidow", kiedy to zarejestrowaliśmy zjawiska o jasności nawet -10 magnitudo. Być może w tym roku czeka nas powtórka, zachęcam więc do obserwacji.
Sezon na Orionidy rozpoczęty
Na naszym niebie widać już meteory z ciekawego roju Orionidów - poinformował dr Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie.
Orbita komety Halley'a przecina się z orbitą Ziemi w dwóch miejscach. Materiał pozostawiony przez kometę w jednym z tych miejsc daje meteory z roju Eta Aquarydów, a w drugim z roju Orionidów. W tym drugim przypadku materiał kometarny jest rozrzucony na tak dużym obszarze, że Ziemia przechodzi przez niego od 2 października do 7 listopada. W tych właśnie dniach na naszym niebie możemy obserwować meteory z roju Orionidów. Są to zjawiska bardzo szybkie, bo wchodzą w naszą atmosferę z prędkością 66 km/s.
Draconidy - warto patrzeć
Między 6 i 10 października aktywny jest bardzo ciekawy rój meteorów: Draconidy. Zwane są także czasem Giacobinidami.
Określenie to pochodzi od nazwy ich ciała macierzystego, którym jest kometa 21P/Giacobini-Zinner. Zwykle aktywność Draconidów w maksimum sięga kilku meteorów na godzinę. Co pewien czas Ziemia przechodzi jednak przez gęstsze obszary pozostawionego przez macierzystą kometę pyłu i wówczas obserwować można bardzo efektowne wybuchy aktywności. W latach 1933 i 1946 obserwowano liczby godzinne sięgające nawet 500 zjawisk! Ostatni tak silny wybuch można było zaobserwować w roku 1998.
Już niedługo pierwsze Perseidy!
Już w tym tygodniu można obserwować pierwsze meteory ze znanego roju Perseidów - poinformował dr Arkadiusz Olech z Centrum Astronomicznego PAN w Warszawie. "O aktywności roju Perseidów wspominają już starożytne kroniki dalekowschodnie. Także obecnie jest to jeden z najbardziej znanych rojów. Swą sławę zawdzięcza nie tylko wysokiej aktywności, ale także korzystnym warunkom, w jakich możemy go obserwować. Jest on bowiem aktywny podczas ciepłych i najczęściej pogodnych wakacyjnych nocy" - mówi astronom.
Pegazydy - rój szybkich meteorów
Pegazydy są stosunkowo młodym rojem kometarnym, na co wskazuje krótki okres aktywności. Ich ciałem macierzystym jest najprawdopodobniej kometa Bradfield C/1979 Y1. Podawany przez International Meteor Organization okres aktywności Pegazydów to 7-13 lipca, niewykluczone jednak, że aktywność roju obejmuje dłuższy przedział czasu.
Lipcowe roje meteorów 2005
W lipcu swoją aktywnością popisuje się kilkanaście rojów meteorów, przez co noce z nawet dwudziestoma "spadającymi gwiazdami" na godzinę nie należą do rzadkości.
W lipcu swoją aktywnością popisuje się kilkanaście rojów meteorów, przez co noce z nawet dwudziestoma "spadającymi gwiazdami" na godzinę nie należą do rzadkości - poinformował PAP dr Arkadiusz Olech z Centrum Astromicznego PAN w Warszawie.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5