spadek


Dziesięć lat później ... - Czelabińsk. W poszukiwaniu okruchów kosmosu.

Tekst: Paweł Zaręba. Zdjęcia: Paweł Zaręba & Maciek Burski


15.02.2013 roku za Uralem wybucha potężny meteoroid. Media trąbią o tym długo i głośno - choć niekoniecznie rzetelnie. Niedługo po "kosmicznym incydencie" pada hasło - "A może byśmy tam pojechali?" W sumie - tak spektakularny spadek meteorytów zdarza się statystycznie raz na około 100 lat więc już może drugiej takiej okazji nie będzie?

Po początkowych ustaleniach - kto, kiedy, co i jak - zawiązuje się grupa czterech "chętnych i mogących". Marcin, Iwo, Maciek i ja. Zaczyna się planowanie wyprawy. Bukowanie biletów lotniczych, załatwianie wiz - co, jak się później okazało nie było jedynie "formalnością" oraz cała masa innych przygotowań. Wreszcie - wszystko dopięte - bilety i wizy w garści, plecaki spakowane. Ruszamy.