Cyrqlarz no. 186
Kolejny, 186 numer Cyrqlarza jest już w Waszych rękach. Zachęcamy do jego lektury. Na stronie 4 znajdziecie statut PKiM, który stanowi zapis celów działalności Pracowni i sposobów ich realizacji, a także reguluje jej działanie i strukturę wewnętrzną.
W Nowościach Arkadiusz Olech przypomina o rocznicy pierwszego lądowania na Księżycu i rewiduje nasze poglądy dotyczące występowania węglowodorów w naszym Układzie Słonecznym.
W Badaniach Naukowych znajdziecie artykuły Mariusza Wiśniewskiego prezentujące wyniki analizy współczynnika masowego Leonidów 2002 oraz aktualny problem struktury roju Perseidów. Dokonania obserwatorów Pracowni w minionym roku podsumowują Ewa Zegler i Radosław Poleski.
W tym numerze prowadzimy Czytelników po krętych drogach zakończonej niedawno rejestracji PKiM. Przeczytacie też sprawozdanie z pobytu Przemysława Żołądka i Mariusza Wiśniewskiego na International Meteor Conference 2007.
W dziale Patrząc w niebo nie zabraknie informacji o bieżącej aktywności meteorowej wizualnej i teleskopowej. Numer zamyka Kącik Kometarny.
Zapraszamy do przeczytania Cyrqlarza no. 186.
Przepraszamy za opóźnienie w wydaniu tego numeru wynikłe z niekończących się problemów z awarią strony internetowej jak również z wakatem na stanowisku Redaktora Naczelnego Cyrqlarza.
Leonidy 2007
Utworzony przez kometę 55P/Tempel-Tuttle rój Leonidów ma swój okres świetności za sobą. Kometa ta powróciła w najbliższe okolice Słońca w roku 1998 i przez to w latach 1998-2002 mogliśmy obserwować deszcze meteorów, które sięgały aktywnością nawet 3000 zjawisk na godzinę.
Modele teoretyczne opisujące ewolucję roju cząstek wyrzuconych z komety 55P/Tempel-Tuttle na przestrzeni ostatnich kilkuset lat, pokazują wyraźnie, że rok 2002 był ostatnim, w którym mieliśmy szansę obserwować deszcz meteorów z prawdziwego zdarzenia.
Wybuch komety 17P/Holmes
Drobiny z komety Halleya - Orionidy
Przez niemal cały październik oraz początek listopada możemy podziwiać meteory z roju Orionidów. Rój ten tworzą cząsteczki pozostawione na orbicie przez słynną kometę 1P/Halleya (również eta-Akwarydy pochodzą z komety 1P). Radiant znajduje się na pograniczu konstelacji Oriona i Bliźniąt. Maksimum aktywności przypada około 21 października.
"Fajerwerki" ze Smoczej Jamy
Drakonidy są czasem zwane Giacobinidami. Określenie to pochodzi od nazwy ich ciała macierzystego, którym jest kometa 21P/Giacobini-Zinner. Bardziej szczegółowy artykuł o tejże komecie i roju Drakonidów znajdziecie w Cyrqlarzu no. 174. Drakonidy są doskonałym celem dla początkujących obserwatorów. Ich małe prędkości, liczne jasne zjawiska oraz krótki okres aktywności (6-10 października) zachęcają do obserwacji. Normalna aktywność nie jest ponadprzeciętna ale co jakiś czas sprawiają niespodzianki i tak w roku 1998 zanotowano maksimum o ZHR = 700!
Bolid nad Nowym Meksykiem - 13 września 2007
13 wrzesnia około 3.00 nad ranem nad Nowym Meksykiem przeleciał bardzo jasny bolid. Według naocznego świadka - Susan K. Burgess w chwili przelotu niebo wraz z okolica pojaśniało tak jak przypadku księżyca w pełni. Poruszał się on z południowego zachodu na połnocny zachód gdzie po rozpadzie zgasł całkowicie.
Zjawisko to zdołala zarejestrować kamera typu „rybie oko” przy Sandia National Labs w Albuquerque. Po analizie nagrania okazało się ze bolid miał ponad - 14 magnitudo czyli około 4 razy więcej niż Księżyc w pełni. Prócz nagrania video zdołano także zarejestrować przez Thomasa Ashcraft'a echo radiowe odbite od zjonizowanego sladu pozostawionego po przelocie.
e-Radiant 2007 3-5
Ukazał się wrześniowy numer czasopisma e-Radiant wydawany przez Dutch Meteor Society (DMS). Gazeta wydawana jest w języku holenderskim.
Obserwacje Aurygidów na drugiej półkuli
Niestety godzina tegorocznego maksimum aktywności Aurigidów wypadło niekorzystnie dla naszego kraju gdyż był to prawie środek dnia. Jednak na drugiej półkuli trwały gorączkowe przygotowania do obserwacji prognozowanej wysokiej aktywności tego roju.
Obserwatorzy wizualni rozlokowani po róznych zakątkach USA, operatorzy stacji bolidowych video i foto dokonując ostatnich poprawek sprzętu. W powietrzu natomiast 2 samoloty należące do NASA które w momencie maksimum wraz z załogą będą, z wysokiego pułapu prowadzić obserwacje niezależnie od zachmurzenia. Wszystko po to by ujrzeć rój meteorów, który według niektórych prognoz miał dać ZHR sięgający ok. 1000.
Pracownia Komet i Meteorów w TVN 24
"Wychodzą o zmierzchu. Kładą się na trawie na plecach. Do domów wracają dopiero, kiedy wzejdzie słońce. Wtedy zaczynają wprowadzać dane do komputerów. Mniej zaawansowani łowcy leżą na karimatach. Ci, którzy mają na koncie po kilkaset godzin obserwacji wybierają łóżka polowe. Wszyscy używają czerwonych latarek - po to by nie zwężały im się przystosowane do ciemności źrenice.
Na co patrzą? Perseidy to jeden z największych i najciekawszych rojów meteorowych na niebie. Dokładny moment ich maksymalnej aktywności każdego roku wypada o trochę innej porze za sprawą kilku przyczyn." (TVN24 W.Bojanowski)
ZOBACZ RELACJE WIDEO W PORTALU TVN24
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- …
- następna ›
- ostatnia »