Eta Lirydy?

Witam, 05.09.2010 ok. 1:00 czasu polskiego (mieszkam w Irlandii), wyszedłem na fajeczkę przed dom i zobaczyłem dziwne obiekty na niebie. Ciężko to opisać ale spróbuję.
Wyłaniały się zza tego domu jak widać na zdjęciu (wiem, słaba jakość), i poruszały się prawie przez całe niebo, i kolejno zanikały. Dystans: od lewej do prawej, jak widać horyzont. Nie poruszały się szybko, prędkość można porównać do dwukrotnej prędkości lecącego samolotu pasażerskiego.
Początkowo było tylko 3 sztuki. Gdy one znikły zaczęły wylatywać znad owego domu następne, jeden po drugim... W drugiej turze było 4... Wtedy wpadłem na pomysł aby zrobić fotkę :P Gdy wróciłem z aparatem już ich nie było, jednak wyleciał jeszcze jeden, ostatni jaki zaobserwowałem i zrobiłem fotki...
Przypominały lecące, powolnie światło, bardziej żółte niż białe.
Całość trwała ok. 10 minut.
Czy to były właśnie te Eta Lirydy?