Strona Głównameteor
meteor
Jasne zjawisko nad Polską - wstępne wyniki
Wieczorem, 31 października o godzinie 19:05 czasu polskiego, niebo nad Polską rozświetlił potężny, zielonkawy bolid o jasności około -15 magnitudo. Wczesna godzina, bezchmurne niebo oraz obchodzone święta spowodowały, że o zjawisku alarmowało bardzo dużo ludzi z całego kraju. W sieci z minuty na minutę przybywało zdjęć, zapisów z kamer samochodowych oraz opisów przelotu bolidu przez naocznych świadków.
Wstępne wyniki
Bolid z 31.10.2015 z godziny 18:05 czasu uniwersalnego (UT) był jednym z największych zjawisk zarejestrowanych przez Polską Sieć Bolidową. Porównywalnym pod względem jasności i parametrów wydaje się być tylko bolid Kościerzyna z 31 maja 2009 roku. Bolid PF20151031 "Okonek" osiągnął jasność wstepnie ocenianą na około -15 magnitudo. Był to bolid kometarny, pochodzący z roju Taurydów Południowych (STA). Zjawisko rozpoczęło się na wysokości 111 km nieco na wschód od miejscowości Tuchola. Bolid przemieszczając się na zachód z prędkością około 31km/s w krótkim czasie osiągnął jasność maksymalną około -15 magnitudo. Punkt o maksymalnej jasności znajdował się w pobliżu miejscowości Okonek, na wysokości 81km. Podczas rozbłysku bolid rozświetlił niebo praktycznie nad całą Europą Środkową. W rozbłysku bolid utracił znaczną część swojej masy tym niemniej znacząca jej część przetrwała fragmentację i kontynuowała dalszy lot osiągając ostatecznie wysokość 56km. Po przelocie bolidu słyszalne były efekty dźwiękowe w postaci stłumionych grzmotów. Ślad po przelocie bolidu utrzymywał się przez nieomal godzinę. Zjawisko z godziny 18:05 UT było obserwowane przez osoby licznie zgromadzone tego dnia na cmentarzach. Jeden z najlepszych zapisów fotograficznych bolidu powstał przy próbie fotografowania nagrobków przy długim czasie ekspozycji. Aleksander i Grzegorz Zielenieccy z Czernic Borowych sfotografowali nie tylko zjawisko bolidu ale też utrzymujący się dość długo wyraźny ślad bolidowy. Zjawisko to wpisuje się w trwające obecnie maksimum roju Taurydów o podwyższonej aktywności bolidowej. Maksimum to potwierdza dziesięcioletnią okresowość roju wskazywaną przez Davida Ashera. Prócz bolidu z godziny 18:05 zarejestrowano też kilka innych jasnych Taurydów, między innymi w 4 godziny po opisywanym zjawisku nad Polską pojawił się Tauryd o jasności porównywalnej z Księżycem w pełni. W ciągu najbliższych dwóch lub trzech nocy nad Polską mogą pojawić kolejne potężne zjawiska z roju Taurydów
Powiązanie ze spadkami meteorytów
Wykluczone jest jakiekolwiek powiązanie bolidu PF20151031 z rzekomym meteorytem odnalezionym 31.10.2015 roku na Dolnym Śląsku. Taurydy są zjawiskami pochodzenia kometarnego, materia ulegająca ablacji jest bardzo porowata i wrażliwa mechanicznie, ulega błyskawicznemu odparowaniu na dużej wysokości. Co więcej odległość pomiędzy końcowym punktem bolidu a wskazywanym miejscem odnalezienia opisywanych obiektów jest ogromna i wyklucza jakiekolwiek powiązanie, zupełnie niezgodny jest też kierunek lotu. Próbę powiązania zjawiska z upadkiem meteorytu można porównać do próby powiązania kawałka gumy odnalezionego we Wrocławiu z eksplozją opony w pobliżu Szczecina.
Aktualna jakość danych
Parametry bolidu obliczone zostały na podstawie jednej obserwacji fotograficznej i 6 obserwacji wideo uzyskanych za pomocą kamer sieci PFN. Są to wyniki obarczone pewną niepewnością, po zebraniu wszelkich dostępnych danych obliczenia zostaną powtórzone. Przedstawiony opis wystarczający jest jednak do nakreślenia podstawowych cech zjawiska z 31.10.2015 roku
Rzut trajektorii bolidu z 31 10 2015
Ciekawsze zjawiska z przełomu marca i kwietnia 2013
Nuży rozpoczynanie kolejnego wpisu w pierwszych miesiącach roku od utyskiwania na (nie)pogodę - ale jest pogoda panią naszą i władczynią bezwzględną. Dlatego też, niestety, kolejny miesiąc przednówka można podsumować jednym, niezbyt rozbudowanym wpisem. Cóż, łakniemy pogody jak kania dżdżu, bijemy czołem i zaklinamy niebo, a tymczasem cieszmy oczy tymi kilkoma ładnymi meteorami, które wpadły jakimś przypadkiem w nasze sieci - ostrząc zęby w oczekiwaniu na pierwsze poważne wydarzenie tego roku, nadchodzące za kilka dni maksimum Lirydów.
7 lipca 2011 - Bolid nad południowo-zachodnią Polską
Bolid 2011.07.07 21:12 UT zaobserwowany przez trzy kamery PFN |
Późnym wieczorem 7 lipca 2011 roku o godzine 23:12 czasu lokalnego, niebo nad południowo zachodnią Polską rozświetlił wyjątkowo jasny i długi meteor.
W ciągu kilku minut o wystąpieniu jasnego zjawiska poinformowani zostali obserwatorzy Polish Fireball Network (PFN). Pierwsze obrazy uzyskane za pomocą kamer umieszczonych w stacji PFN38 w miejscowości Podgórzyn obsługiwanej przez Tomasza Krzyżanowskiego były elektryzujące gdyż obiekt przemierzył większą część nieba kończąc się nisko nad horyzontem.
Zapis z kamer pracujących w stacji PFN32 w Szamotułach obsługiwanej przez Maćka Reszelskiego także ukazywał bardzo jasny i długi ślad na niewielkiej wysokości (obrazy z 3 kamer PFN w pełnej rozdzielczości). Również jedna z kamer pracujących w Nysie jako Tarcza Bolidowa zarejestrowała przelot tego obiektu. Ze względu na szumy kamery trudno było ustalić dokładne współrzędnych śladu na niebie.
Otrzymaliśmy również doniesienia od trzech naocznych świadków zjawiska które pomogły w ustaleniu szczegółów niewidocznych na obrazach czarno-białych o niewielkiej rozdzielczości.
Bolid z 11 04 2011
W nocy z 10 na 11 kwietnia 2011 roku o godzinie 00:00:18UT 5 stacji sieci PFN zarejestrowało bolid o znacznej jansości. Były to stacje PFN 42 Błonie która jako pierwsza dostarczyła dane, PFN 37 Nowe Miasto Lubawskie (bolid dość nisko nad horyzontem), PFN 32 Chełm z najbardziej efektownym zapisem zjawiska, PFN20 Urzędów (fragment bolidu w narożniku obrazka) oraz PFN06 Kraków (bolid na horyzoncie).(zobacz obserwacje w Dzienniku Bolidów)
Z prostej triangulacji można było wnioskować że bolid znajdował się stosunkowo daleko na wschód od Warszawy, być może nawet nad Białorusią. Na pierwszy rzut oka zjawisko wyglądało dość poważnie a spadek wydawał się być niewykluczony.
Do wieczora udało się zebrać podstawowe dane. Wykorzystane zostały zapisy z Błonia, Chełma oraz Nowego Miasta Lubawskiego. Uzyskany wynik jest dość dobrej jakości, kąt przecięcia płaszczyzn w kombinacjach Błonie – Nowe Miasto Lubawskie i Błonie-Chełm przekroczył 80 stopni.
Zjawisko okazało się być bardziej przeciętne niż się na początku wydawało choć bez wątpienia interesujące. Zjawisko rozpoczęło się na wysokości 88km, zakończyło dość nisko na wysokości 42km. Początek bolidu znalazł się ok 50km na wschód od Radzynia Podlaskiego, bolid przeleciał nad Terespolem i wygasł po białoruskiej stronie granicy w pobliżu miejscowości Widamlia. Na przedłużeniu trajektorii znajduje się miejscowość Kamjaniec, niestety o spadku meteorytu nie może być mowy. Prędkość początkowa bolidu wyniosła 25km/s, końcowa 13.2km/s. Jest to wartość zdecydowanie zbyt wysoka dla zaistnienia spadku.
PFN 36
Stacja PFN 36 pracuje już półtorej roku. Przyszedł więc czas na rewizję prowadzonej działalności i wyznaczenie kolejnych planów na przyszłość. Plany są następujące: zmodernizować obecną stację Lublin2 oraz uruchomić drugą na Podkarpaciu. Postanowiłem zmodernizować stację i korzystając z chwilowego przypływu gotówki wybrałem się na zakupy. I tak nabyłem nową obudowę kamery GL 618/12. Obudowa ta otwierana z boku ma grzałkę 12V, będzie podobnie jak poprzednia zamontowana na balustradzie balkonu.