meteoryty


portret użytkownika marand

Meteoryty, które spadły na Oslo odnalezione przez polską ekipę!

Dzisiaj (26.03-2012) ekipa poszukiwawcza PKiM (w składzie: Marcin Stolarz, Tomasz Kubalczak i Zbigniew Tymiński ) wróciła z weekendowych poszukiwań meteorytu w Oslo, który spadł na miasto w marcu tego roku. Udało się nam znaleźć kilkadziesiąt gram w dwóch ładnych okazach, podobnie Norwegom (ale w 3 okazach) i setki maleńkich fragmentów. W sumie ze znaleziskami Maćka - odkrywcy miejsca zebrano około 150g. Okazy zostały znalezione w punkcie, odkrytym przez poszukiwacza Macieja Burskiego.

Jak udało się wstępnie ustalić, meteoryt uległ fragmentacji na oblodzonej drodze a pług śnieżny zepchnął fragmenty na wały po obu stronach. Okazy, które nie zostały zepchnięte zostały (niestety) rozjeżdżone przez samochody i zostały po nich jedynie rdzawo-krwawe plamy.

Złoto na Ziemi pochodzi z meteorytów

Zasoby dostępnego na naszej planecie złota i innych kruszców są pozostałością po bombardowaniu meteorytów, jakie miało miejsce na młodej Ziemi. Bardzo precyzyjnie potwierdzili to naukowcy brytyjscy na łamach "Nature".

Sekcja Meteorytowa


Sekcja Meteorytowa działająca w ramach PKiM jest jedyną w Polsce zorganizowaną grupą specjalizującą się w poszukiwaniu meteorytów, posiadającą przetestowane w terenie metody poszukiwawcze. Podstawowym zadaniem Sekcji jest odnajdywanie meteorytów pochodzących z rejestrowanych przez PFN bolidów. Dzięki współpracy międzynarodowej poszukujemy także spadków ze zjawisk zaobserwowanych przez zaprzyjaźnione organizacje (min. przez Sieć Europejską EN) w obszarach pola rozrzutu na terenie Polski i za granicami kraju.

portret użytkownika Krzysiek-Polakowski

Katastrofa Tunguska - to już 100 lat

Katastrofa tunguska - wizja artystyczna 1908
rys.1 Wizja artystyczna katastrofy Tunguskiej z 1908 r.

Dokładnie 100 lat temu w dalekiej Syberii 30 Czerwca 1908 roku spokój chłodnego, słonecznego poranka przerywa pojawienie się na niebie ogromnej, ognistej kuli ognia. Kilkanaście minut po godz. 7:00 rano czasu miejscowego mieszkańcy niegościnnej rosyjskiej tajgi obserwują jak ów olbrzymi bolid dzienny o jasności -26 magnitudo mknie przez nieboskłon, aby kilka sekund później eksplodować z niespotykaną siłą. Po wybuchu unosi się w górę słup ognia i czarnego dymu o wysokości 20 kilometrów. Gwałtowny podmuch gorącego powietrza przewraca ludzi i zwierzęta wybijając przy tym szyby w oknach.

Podczas eksplozji powstaje silna fala sejsmiczna, która zanim ulega stłumieniu dwukrotnie obiega kule ziemską. Zostaje ona zarejestrowana przez wszystkie ośrodki sejsmiczne na Ziemi. Barometry w stacjach meteorologicznych w zachodniej Europie po 5 godzinach odnotowują skok ciśnienia atmosferycznego, który po okrążeniu ziemi zostaje ponownie odnotowany przez stacje we wschodniej Rosji. Odgłosy wybuchu są słyszane na powierzchni miliona km2 w odległościach przekraczających ponad tysiąc kilometrów. Pasterze znajdujący się 20 km od epicentrum wybuchu tracą chwilowo słuch, ze względu na silną fale dźwiękową.

portret użytkownika Krzysiek-Polakowski

Upadek meteorytu -Argentyna - 7 kwietnia 2008

Dziś w nocy z 7 na 8 kwietnia o godzinie 22:03 lokalnego czasu nad środkową Argentyną przeleciała niezwykle jasna "kula ognia". Zjawisko bolidowe trwało około 4 sekund, zmieniając kolor z jaskrawo czerwonego na niebieski pod koniec przelotu. Świadkowie donoszą także, o potężnym grzmocie kilka minut po zakończeniu zjawiska oraz o wibracjach i lekkim trzęsieniu ziemi. Stowarzyszenie astronomiczne AEA zajmuje sie zbieraniem raportów od świadków, dzięki którym oszacowali miejsce spadku meteorytu. Dziś rano wysłano także grupę 4 członków którzy w chwili obecnej przeszukują teren w celu znalezienia meteorytów w miejscu które zostało obliczone pomiędzy miejscowościami Salvador San a Villaguay.

Według informacji AEA, z przed godziny jeden z ich członków znalazł prawdopodobnie meteoryty z tego spadku.Największy znaleziony fragment jest wielkości pieści, wagi około 700 gram wraz z czarną skorupą obtopieniową, mniejsze są średnicy kilku cm.

portret użytkownika Krzysiek-Polakowski

Bolid nad Japonią - 2 marca 2008

Ranem 1/2 marca o godzinie 4:05 czasu lokalnego nad Japonią przeleciał bolid o jasności prawie - 10 magnitudo. Aż cztery stacje należące do japońskiej sieci bolidowej, zdołały zarejestrować to zjawisko w tym jedna przez chmury. Bardzo szybkie spłyniecie danych pozwoliło już następnego dnia rano, koordynatorowi sieci SonataCo na obliczenie trajektorii zjawiska.

Wynika z nich, iż meteoroid wpadł do atmosfery z sumaryczną prędkością równą 23 km/s, zjawisko bolidowe rozpoczęło sie na wysokości 90 km, wygasło natomiast dość nisko na wysokości 24 km, powodując prawdopodobnie efekty dźwiękowe. Według SonataCo prędkość początkowa była o kilka km/s zbyt duża, a żeby myśleć o upadku meteorytu, pomimo 5 sekundowego czasu trwania zjawiska jak i bardzo niskiej wysokości zgaśnięcia tegoż bolidu. Nie wyklucza on jednak, że malutkie fragmenty mogły dotrzeć do powierzchni ziemi niesione wiatrem.

portret użytkownika Krzysiek-Polakowski

Superbolid nad Niemcami - 1 marca 2008

W nocy z 1 na 2 marca, chwile przed północą czasu lokalnego, nad Niemcami przeleciał niezwykle jasny bolid. Od samego rana, spływają raporty od świadków tego niezwykłego zjawiska. Ze względu na przechodzenie dzisiejszej nocy nad zachodnio - środkowa Europą orkanu Emma, większa cześć tego kraju była pod chmurami, to też obserwacje w większości dotyczą 3-4 sekundowego pojaśnienia chmur.

Jednak kilku obserwatorów miało szczęście i zobaczyło zjawisko w całej okazałości. Według ich relacji, podczas przelotu bolidu zrobiło sie tak jasno jak w dzień, natomiast zakończył się on rozpadem na przynajmniej 3 części. Z najnowszych informacji wynika iż, świadkowie na pograniczu niemiecko- austriacko- włoskim usłyszeli bardzo głośny grzmot. Poniżej prezentujemy nagrania kamer on-line, zaadaptowanych na stacje bolidowe w sieci AKM.

portret użytkownika Krzysiek-Polakowski

Bolid nad Grenlandią - 17 lutego 2008

17 Lutego nieliczni mieszkańcy zachodniej Grenlandii, mieli okazje podziwiać na niebie przelot tajemniczej "ognistej kuli" . Zaniepokojeni świadkowie zjawiska tak jak Sara Lyberth zaalarmowała policje iż, widziała spadający, płonący samolot.

Farda Olsen -oficer przyjmujący zgłoszenie po wyjściu na zewnątrz w kierunku opisanym przez świadków, dostrzegła białą smugę która z czasem rozwiewała sie na rożne strony. Zdążyła także po kilku minutach wykonać zdjęcie. Oczywiście w tym przypadku nie było mowy o żadnej katastrofie lotniczej, lecz po prostu przelocie jasnego bolidu, który został wywołany wtargnięciem do ziemskiej atmosfery meteoroidu.

portret użytkownika Krzysiek-Polakowski

Bolid nad USA - 19 lutego 2008

19 lutego o godzinie 5:45 rano czasu lokalnego, nad północno - zachodnią częścią terytorium Stanów Zjednoczonych pojawił się, niezwykle jasny bolid który, został zaobserwowany przez setki świadków zarówno po amerykańskiej jak i kanadyjskiej stronie . Zjawisko to określili jako "niezwykle jasną, zieloną kule ognia która, szybko przemieszczała się po nieboskłonie". Kilka minut po przelocie, osoby znajdujące się w stanie Oregon, usłyszały bardzo głośny grzmot, oraz odczuli lekkie wstrząsy.



portret użytkownika Krzysiek-Polakowski

Upadek meteorytu ? - Francja - 25 stycznia 2008

W piątkowy wieczór, w południowo-wschodniej Francji, w jednostkach straży pożarnej rozdzwoniły się telefony, od naocznych świadków którzy rzekomo widzieli, płonący samolot który rozbił sie nieopodal. W teren zostały wysłane samochody służb ratowniczych, jednak po kilkugodzinnych poszukiwaniach ratownicy nic nie znaleźli.

Następnego dnia rano okazało się iż, ta "katastrofa lotnicza" to nic innego jak bardzo jasny bolid który, owego wieczoru około 18.30 przemknął nad terytorium tego kraju. Pierwsze orientacyjne wyliczenia mówią o tym iż, nastąpił upadek meteorytu prawdopodobnie w regionie Bourges koło małej wioski Troy. Jak na razie jeszcze nic nie znaleziono. W celu dokładnego wyznaczenia ewentualnego miejsca upadku "kosmicznego gościa", francuscy astronomowie zbierają doniesienia od naocznych świadków.